07.04.2006 :: 19:12
Hej! Długo nie pisałam ale nie miałam czasu teraz dopiero znalazłam. Wczoraj mój pies jak przyszłam ze szkoły się spuscił. Bałam sie że pobiegnie na dół więc wołałam go i wrzeszczałam zeby przyszedł. Bo gonił za jakimś bezdomnym psem. Po polach i ulicy. W końcu przyszedł do mnie i położył się koło drzwi bo wiedział że ma przeskrobane. Jeszcze wtedy pojechałam do kuzynki zawieść jej avon. Bo prowadze go znią ale do mnie przychodzi dostawa. I jak przyjdzie to zawsze jej zawioze. Dzisiaj miałam do 15:45 lekcje i ostatni w-f. Ale była beka na w-f. Miałam w-f z IIIb do tej klasy chodzi Daniel Graliśmy jak zawsze z nimi w siatkę.Ja byłam tak zapatrzona, że aż nie zauważyłam, że do mnie piłki leciały i tak z 10 do mnie leciało a ja żadnej nie odbiłam. Nauczycielka mi powiedziała, że jestem chyba zakochana. A moje dziewczyny z kalsy powiedziały, ze tak i powiedziały jeszcze że w Danielu. Graliśmy dalej i znowu nie odbiłam piłki. No i pani się wkużyła i mi kazała przejść na tą strone co jest Daniel. I wtedy odrazu każdą piłkę odbiłam. Cały czas podawałam Danielowi a on mi Fajnie było. A potem na koniec moje dziewczyny z klasy zaczęły wrzeszczeć tak żeby Daniel usłyszał że ma mi zrobić masaż po w-f a ja do nich powiedziałam że mają się zamknąć. I przestac gupkować. Wtedy szłam do domu i zaczęło padać a jak byłam obok domu to okazało się że nikogo nie było. Ja jak gupia musiałam czekać przed domem az ktoś przyjedzie Normalnie co za dzień Ja dzisiaj przez cały w-f byłam czerwona jak burak. No to komentujcie pa